Podcast nagrywam akurat w okresie poświątecznym, a dokładnie w sylwestra. Natomiast nie będzie się tyczyć jedynie postanowień noworocznych, ponieważ proces zmiany może towarzyszyć nam tak naprawdę w każdym miesiącu przez cały rok. Nowy rok natomiast jest dla wielu osób jednym z najbardziej motywujących do zmiany okresem i zakładaniem sobie pewnych postanowień, nie neguję tego – sama należę do grona osób, które w tym roku robią postanowienia.
Każdy z nas zna hasło „nowy rok, nowa ja”, jesteśmy nim bombardowani od najmłodszych lat. Okres poświąteczny wiąże się również (niestety) z wylewem różnorakich reklam związanych z redukcja. I okej – jeżeli chcesz lub/i potrzebujesz – to świetnie! Sama pracuje z wieloma osobami, z którymi redukujemy i ja absolutnie nie neguję procesu odchudzania.
Ale niech to będzie w pełni TWÓJ wybór! Nie narzucone odgórnie, przez reklamy, media, czy inne osoby. Presja związana z tym, że coś „musimy”, bardzo mocno wpływa na nasze zasoby i samo podejście. I w dzisiejszym podcaście poruszymy sobie takie podejście dychotomiczne – inaczej zwane jako – 100% albo nic.
Podejście 100% albo nic, z pewnością zostało umocnione przez kulturę diet, ale o tym, jak wiele krzywdy wyrządziła ona ludziom myślę, że porozmawiamy sobie w osobnym wątku, by dokładnie zagłębić się w towarzyszące temu mechanizmy. Myślę, że połącze to z moimi przemyśleniami na temat książki „obsesja piękna”, którą sprezentowałam sobie na święta.
Ale wracając, jakie przekonania, mogą towarzyszyć nam, kiedy nasze myślenie jest dychotomiczne, np.:
- Żeby schudnąć, muszę stosować jak najmniej kaloryczne diety i nie mogę nawet na jeden dzień zaprzestać, bo wszystko pójdzie na marne
- Nie mogę tknąć cukierka, bo wszystkie postępy się wyzerują
- Im więcej będę ćwiczyć i z większą intensywnością – tym szybciej schudnę
- Żeby schudnąć, muszę trzymać stale czystą michę (nie lubię tego określenia)
- Jedzenie na święta było tuczące, trzeba zrobić detoks by się oczyścić